Kiedy jednak depresja zostaje już zdiagnozowana, warto zmobilizować wszystkie siły, by odeszła raz na zawsze, stając się tylko mglistym wspomnieniem. Okazuje się, że bardzo może nam pomóc tutaj to, co naturalne. Szereg ziół i innego rodzaju produktów słynie bowiem ze zbawiennego wpływu na nasze samopoczucie!
Doceń to, co pochodzi z Natury
Siła tkwi w prostocie – z pewnością niejedna osoba dojdzie do takiego wniosku, gdy dowie się, jak bardzo lecznicza kąpiel może pomóc w leczeniu depresji. I każdy może sobie ją urządzić we własnym domu. Wystarczy tylko do wanny z ciepłą wodą nasypać soli kuchennej i wlać nieco ulubionego olejku zapachowego (lawendowy sprawdzi się znakomicie).
Poddawanie się masażom przyniesie osobie chorej na depresję (i nie tylko jej, bo tak naprawdę każdemu) mnóstwo wymiernych korzyści. Wraz z rozluźnieniem ciała poczuć można nierzadko lekkość umysłu, pogodę ducha i lepsze samopoczucie.
Bogactwo ziół w leczeniu depresji także jest nie do przecenienia. Na podium powinien znaleźć się znany powszechnie dziurawiec. Zawarta w nim hiperycyna sprawia, że wymiana neuroprzekaźników odpowiedzialnych za nasze samopoczucie odbywa się w sposób niezakłócony. Dziurawiec kosztuje grosze, a przynieść może nadspodziewanie dobre efekty. Początkowe objawy choroby można dzięki niemu bardzo skutecznie zniwelować.
Podnosi wyraźnie poziom serotoniny (czyli innymi słowy hormonu szczęścia), reguluje pracę mózgu, a niejako w gratisie wpływa pozytywnie na odporność całego organizmu – nic zatem dziwnego, że żeń-szeń syberyjski także stosowany jest w leczeniu objawów depresji.
Uspokoi, pomoże w zaśnięciu, wpłynie świetnie także na rytm serca, redukując jego zaburzenia – kozłek lekarski również warto wykorzystać, gdy wytacza się batalię początkowym objawom tej choroby.
Medytacja czyni cuda
Nie trzeba mieć żadnych akcesoriów ani sprzętów, by wprowadzić ją do swojego życia. Okazuje się, że praktykowanie medytacji przynajmniej przez kwadrans dziennie może w bardzo dużym stopniu pomóc z uporaniem sobie z objawami charakterystycznymi dla depresji. Wspomaga relaksację i koncentrację, redukuje stres, pozwoli na to, by uspokoić emocje. Jest nie do przecenienia!
Spacer lekiem na depresję? Nie, to nie jest błąd w druku! Okazuje się, że ekspozycja na promienie słoneczne pomoże w wytworzeniu zbawiennej dla naszego samopoczucia witaminy D. Dowiedziono także, że ćwiczenia fizyczne w pozytywny sposób wpływają na chorych. To samo powiedzieć można o akupunkturze, którą praktykuje się w naszym kraju coraz częściej. Łagodzenie napięć znajdujących się w ciele jest dzięki niej rzeczywistością. I depresja odchodzi…naturalnie!
Metod antykoncepcji jest wiele. Jedne są mniej, inne bardziej skuteczne. Te odchodzące dalece od świata Natury mają to do siebie, że bardzo często niosą z sobą poważne skutki uboczne. A może by tak powrót tego, co sprawdzone, skuteczne oraz, nazwijmy to, nieprzekombinowane?
Może mieć bardzo różne podłoża. Napięciowe, migrenowe, klasterowe…specjaliści naliczyli aż 300 jego rodzajów. Bóle głowy potrafią bardzo skutecznie utrudnić nam codzienne funkcjonowanie. Czy jednak trzeba przy ich pojawieniu się od razu sięgać po tabletkę przeciwbólową? Zdecydowanie nie! Matka Natura podsuwa nam bowiem mnóstwo skutecznych narzędzi do walki z tą uporczywą dolegliwością!
Skutecznie potrafi uprzykrzyć nam życie. Sprawia, że spędzamy wiele czasu w toalecie, a przecież moglibyśmy robić coś zupełnie innego. Krępująca, obniżająca standard codziennego funkcjonowania. Biegunka…oto sprawczyni całego zamieszania
Wydawać by się mogło, że pasożyty to problem, z którym ludzkość już dawno sobie poradziła. Niestety to tylko pobożne życzenia. Okazuje się, że w ludzkim organizmie może i dziś, w dwudziestym pierwszym wieku, zagnieździć się któryś z trzystu gatunków pasożytów.